:)
Plaszcze...W tym roku mamy przeogromny ich wybor. Roznorodnosc stylow i fasonow jest taka,
ze nie sprostalbym zadaniu opisania nawet w polowie tego,
co dzieje sie w sklepach na wieszakach ;)
Pokusilabym sie jednak o stwierdzenie, ze niesmialo wchodzace tamtej zimy plaszcze typu 'boyfriend' (a'la lata 80-te, duze o prostych cieciach) teraz przezywaja rozkwit.
Mimo, ze bardzo skrzetnie ukrywaja kobiece sylwetki wlascicielek, jest w nich jakas slodycz
-wygladaja uroczo i stylowo.
Najwazniejsza sprawa przy wyborze plaszcza jest dla mnie kwestia ustalenia
do czego potrzebne jest owe nakrycie. Czyli - czy ma byc to plaszcz codziennego uzytku, wyjsciowy, do pracy, elegancki czy bardziej sportowy...mozliwosci jest wiele, wiadomo - najlepiej miec wszystkie ;P
Idac takim tropem plaszcz kupiony w tym roku kiedy zaczelo robic sie chlodniej,
byl to 1. plaszcz do pracy. W miare uniwersalny, prosty i przede wszystkim cieply
(na mrozne poranki),
czyli dluzszy i koniecznie zapinany po szyje.
W tym wypadku szeroki, malo dopasowany, szary jest bardzo wygodnym wyjsciem :)
Drugi jest idealnie skrojony, jakby welniany, pieknie dopasowany, typowo do sukienek i obcasow.
Zapina sie tylko w trzech miejscach wiec mniej praktyczny, ale piekny.
Sam w sobie wyglada jak mala sukieneczka :)
Trzeci - najcienszy bez jakiegokolwiek zapiecia, prosty,
czarny, do mniej eleganckich outfitow.
Kupiony w celu malej przerobki, o ktorej nizej :)
Wszystkie trzy okrycia od Zary.
A teraz bardzo prosty sposob, by odnowic i nieco ulepszyc plaszcz.
Moze byc to plaszcz stary, ktory chcemy odzwiezyc...
lub nowy,
ktoremu chcemy nadac nieco innego look'u.
Wystarczy doczepic (albo penamentnie doszyc) elementy sztucznego futerka i zmienia sie wyglad okrycia na bardziej elegancki.
Takie futerka znajdziemy w prawie kazdej sieciowce, roznia sie ksztaltem i kolorem
i przede wszytkim malo kosztuja ;)
Mozemy je dopasowac kolorystycznie czy tez postawic na kontrast.
Dzieki temu malym kosztem nadamy plaszczom modna postac...
xxx
Nie widzialam takich futerek ... pewnie nie zwrocilam uwagi ... ale fakt dobry bajer :) !!
OdpowiedzUsuńPierwszy plaszcz od Zary dla mnie cudo wczoraj na niego patrzalam w sklepie ahhh ... a niedlugo zaczynaja sie wyprzedaze .. co polecasz kupic na wyprzedazach? heheheh
Hej!Super blog, fajnie sie czyta, swietne zdjecia az sie prosi o wiecej i wiecej:) Dobry pomysl z radami jak dodoac uroku starym ciuszkom...Mile widziane wzmianki o dodatkach i fryzurach.Juz nie moge sie doczekac kolejnych postow...:)
OdpowiedzUsuńHej!cudowny jest czarny placz ze skorzanymi rekawami(wole ten plaszcz bez futerka),ale ten w kratke z futerkiem jesli cool:) dobry pomysl,zeby napisac post o plaszczach :) buzka
OdpowiedzUsuń