niedziela, 3 lutego 2013

Last weekend in Wales...


Weekend za miastem...
Zaluje, ze nie wzielam swojego aparatu by zrobic kilka ciekawych zdjec, 
niektore widoki naprawde zapieraly dech w piersiach.
Niestety bylo strasznie wietrznie i jak wiadomo o tej porze roku robi sie szybko ciemno,
 wiec robienie zdjec w takich warunkach nie nalezalo do najprzyjemniejszych zajec
- zwlaszcza dla rak, ktore momentalnie zastygaly ;)
Mam nadzieje, ze bede miala okazje pojechac tam latem
 i wtedy nadrobie stracone ujecia!
Tymczasem male co nieco :)

(Na sobie: czarny plaszcz- Zara, czarna torebka- Zara,
brazowe kozaki- Tamaris, brazowa sukienka 
z kolnierzykiem- Atmosphere!, grafotiwe rekawiczki- Mango.)


















xxx

2 komentarze:

  1. Wyglada jakby bylo zimno ;) ale ladnie tam faktycznie :) Iz tez ładnie wygaldala :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no Marcin to musi byc z Ciebie dumny, takie piekne zdjecia Tobie robi...mysli sobie - ale modelka :)
    piekna toaletka :)reszta tez, 100%cukru !

    OdpowiedzUsuń