Witam wszystkich
w poswiatecznych nastrojach,
z brzuchem wciaz pelnym smakolykow i sercem obfitym w radosc.
Mam niezlomna nadzieje, ze Wasze Swieta uplynely w atmosferze nie spokoju,
a radosci, milosci i smiechu w gronie najblizszych oraz zyczliwych osob :)
Jesli nie, oby byly to jedyne i ostatnie takie swieta, z nadzieja zerkamy ku nastepnym :)
Moj grudzien pelen byl natloku osobistych spraw,
przeprowadzki i mnostwem malych obowiazkow z nia zwiazanych,
oraz szykowaniem gruntu pod swiateczna wizyte najblizszych
(pelno srok za ogon, za to jakie przyjemne!).
Pragne tutaj przeprosic wszystkich czytelnikow
zagladajacych na CashmereLatte raz po raz w nadzieji na nowy post.
Niestety nie udalo mi sie w nawale przeprowadzki
i urzadzania nowego wnetrza pod katem swiat,
wygospodarowac wiekszej chwili (kazdy post zajmuje mi kilka godzin) na zajecie sie blogiem.
Niemniej jednak myslalam o Was intensywnie,
a w wolnniejszych momentach z usmiechami i zyczeniami uaktywnialam sie na instagramie ;)
Dziekuje slicznie za wszystkie dobre slowa i zyczenia, te internetowe, telefoniczne i osobiste,
to byl naprawde wspanialy dla mnie czas :D
Dzis krotka chwila na odpoczynek i gleboki oddech po swietach
oraz nostalgiczne przemyslenia wzgledem zblizajacego sie startu w kolejny Nowy Rok...
Dzisiejsze zdjecia to znowu moj ukochany w tym sezonie Szary w roli glownej + wygoda,
troche slonca, pogody ducha
oraz kilka fotek z instagramu ;)
Buziaki Kochani!!
Plaszcz - Zara
Szal - Zara
Biala Koszula - Zara
Jeansy - Zara
Buty - Ash
Torebka - Armani Exchange
Zegarek - Emporio Armani
InstaMix:
xxx
